Historia
W południe 1 czerwca 1676 r. królewski statek Kronan wywrócił się, eksplodował i zatonął podczas bitwy pomiędzy flotą szwedzką a zjednoczoną flotą duńsko-holenderską.
W południe 1 czerwca 1676 r. królewski statek Kronan wywrócił się, eksplodował i zatonął podczas bitwy pomiędzy flotą szwedzką a zjednoczoną flotą duńsko-holenderską.
Dźwięk przetaczał się po wodzie, ryk salw armatnich mieszał się z wrzaskami, dym prochu owijał statki zasłonami. Nagle wielki statek wywrócił się! Niedługo potem wstrząsnęła nim potężna eksplozja, a niebo stało się krwistoczerwone. Shipwood było rzucane w powietrze jak zapałki, ludzie jak nielojalne lalki do nieba. Wkrótce potem Królewski Statek Kronan spada na dno!
W południe 1 czerwca 1676 r. królewski statek Kronan wywrócił się, eksplodował i zatonął podczas starcia floty szwedzkiej z połączoną flotą duńsko-holenderską. Statek wywrócił się przy silnym południowo-zachodnim wietrze podczas skręcania w kierunku wroga, prawdopodobnie z powodu zbyt małego zmniejszenia żagli. Do zderzenia doszło 6 km od wioski Hulterstad w południowo-wschodniej Olandii. Zatonięcie Kronana jest jedną z największych katastrof statków w historii Szwecji. Z 850-osobowej załogi przeżyło tylko około czterdziestu. Do upadku Korony prawdopodobnie przyczyniło się kilka czynników. Ważnymi czynnikami w tym kontekście są niestabilność statku, nadmierna powierzchnia żagla w związku z zakrętem, brak koordynacji między eskadrami, słabo wyszkolona załoga oraz rywalizacja między oficerami. Jednak pomimo obserwowanej niestabilności statku, Kronan, w przeciwieństwie do królewskiego statku Vasa, pływał przez kilka lat bez większych wpadek. To, co ostatecznie doprowadziło Koronę do upadku, to seria błędnych ocen, które współcześnie nazwalibyśmy „czynnikiem ludzkim”.
Królewski statek Kronan został odholowany 27 października 1665 na Skeppsholmen w Sztokholmie i wypadł z torów 31 lipca 1668. Ze względu na problemy finansowe statek został oddany do użytku dopiero w 1672 roku. Koronę skonstruował Anglik Francis Sheldon d. a. i został zbudowany jako trójpokładowy liniowiec na sposób angielski z trzema pełnymi pokładami armatnimi. Angielski sposób różni się od holenderskiego, który wcześniej dominował i w którym budowany jest m.in. królewski statek Vasa, głównie poprzez okrągłą rufę z mniejszą pawężą, większe zanurzenie i ostrzejszy profil kadłuba w kształcie litery V. Kiedy zbudowano Koronę, był to jeden z największych statków na świecie. Według dostępnych informacji wyporność statku (masa bez wyposażenia) musiała przekroczyć tylko jeden statek portugalski i dwa statki angielskie. Korona miała przywieźć 550 marynarzy i 300 waletów.
Korona miała 53 metry długości od rufy do dziobu (Vaasa 47,5 m) i około 13 metrów szerokości (Vaasa 11,7 m). Zanurzenie szacuje się na 6,2 m (Vaasa 4,8 m), a wyporność na około 2300 ton (Vaasa 1210 ton). Korona miała trzy maszty, fok, duże i antresole, liczone od dziobu do rufy. Odległość od lustra wody do szczytu grotmasztu była bliższa 60 metrów. Wyposażenie prawdopodobnie obejmowało 110-114 dział z brązu (Vaasa 64) rozmieszczonych na trzech pełnych pokładach akumulatorowych okrętu, tylnym pokładzie na dziobie oraz rampie i pokładach kabin na rufie. Razem armaty ważyły około 185 ton (Vaasa 72 tony). Liczba dział sprawia, że Crown jest najmocniej wyposażonym okrętem, jaki znamy z tamtych czasów.
Epoka wielkich mocarstw Szwecja Geograficzne ustanowienie szwedzkiego mocarstwa ma miejsce w ciągu 100 lat. Rozwój można ogólnie podzielić na trzy etapy. W 1561 kraje bałtyckie zostały połączone ze Szwecją poprzez inkorporację miasta Reval. W pierwszej połowie XVII wieku dalsze części krajów bałtyckich i północne Niemcy przeszły do Szwecji. Ostatnia faza budowy wielkiej potęgi ma miejsce za rządów Karola X Gustawa, kiedy Skånelanden i Bohuslän stają się szwedzkimi.
Przetrwanie supermocarstwa zależało wyłącznie od możliwości zewnętrznego finansowania poza samą Szwecją. Ambicją Szwedów było zdobycie panowania nad Bałtykiem i uczynienie z morza śródlądowego klaczy clausum – morza zamkniętego, nad którym mogliby sprawować kontrolę. Tak zwane pobrzeże, czyli okolice Morza Bałtyckiego, znalazłyby się pod Koroną Szwedzką. W ten sposób można by kontrolować wysoce dochodowy handel w rejonie Morza Bałtyckiego. Aby osiągnąć cel, potrzebna była silna i potężna flota. W tym czasie szlaki handlowe przebiegały głównie przez morza i inne drogi wodne. Morze Bałtyckie było zatem niezbędną „klejem”, aby utrzymać razem wielkie mocarstwo szwedzkie. Po wypowiedzeniu wojny przez Danię w 1675 roku flota szwedzka otrzymała zadanie odnalezienia i zniszczenia floty duńskiej. Kampania morska w 1675 roku zakończyła się fiaskiem dla Szwecji. Nie osiągnięto kontaktu bojowego z flotą duńską, co doprowadziło do zawieszenia admirała hrabiego Gustafa Otto Stenbocka. W następnym roku flotą dowodził ówczesny kontradmirał, baron Lorentz Creutz. Pomimo braku doświadczenia w wojnie morskiej, Creutz został wyznaczony na dowódcę floty. Po niewielkiej potyczce na wodach między Bornholmem a Rugią flota szwedzka kieruje się na północ, tuż za nią podąża flota duńska, wzmocniona eskadrą holenderską. Na wysokości południowej Olandii wróg odpowiedział ogniem na idących na północ Szwedów. Floty liczyły łącznie około 120 statków z łącznie nieco ponad 20 000 ludzi na pokładzie. Królewski okręt Svärdet, drugi co do wielkości okręt floty szwedzkiej, oddał strzał podczas otwarcia bitwy. Korona odebrała to jako prośbę o zwrócenie się przeciwko wrogowi. Nie odpowiadając na strzał, Korona zmierzyła się z wiatrem i wrogiem. Katastrofa była faktem, zginęło 800 ludzi z około 850-osobowej załogi. Zanim dzień się skończył, statek admirała Svärde również poszedł na dno z 600 ludźmi i 86 działami.
W sierpniu 1980 roku Anders Franzén, znany ze odnalezienia Wazy, wraz ze swoimi współpracownikami Stenem Ahlbergiem i Bengtem Grisellem odkryli królewski statek Kronan na głębokości 26 metrów, 6 km od wioski Hulterstad w południowo-wschodniej Olandii.
Przed odkryciem przeprowadzono obszerne badania archiwalne i wywiady w celu ustalenia lokalizacji. Kronana odkryto na podstawie dawnej łodzi pilotowej Mare Balticum o długości 12 metrów.
W pracach poszukiwawczych wykorzystano zaawansowaną technologię, m.in. telewizję podwodną, wykrywacze metali oraz tzw. sonar boczny skanujący, czyli sonar boczny. Korzystając z sonaru bocznego, można uzyskać „obraz dźwiękowy” dna. Unoszące się obiekty są rejestrowane przez sonar holowany za statkiem. Na drukarce lub monitorze komputera na dole pojawia się obraz wystających obiektów.